Dzisiejszy dzień był męczący, ale zleciał szybko. To był mój ostatni dzień w szkole, no i tylko zakończenie. Od września będę chodzić do innej szkoły. Nawet nie wiecie, jaka to dla mnie ulga. w końcu nikt nie będzie mnie wyzywał, równał z błotem. Przynajmniej mam taką nadzieję... Dlatego chcę schudnąć, całkowicie zmienić wygląd. Chcę wtopić się w otoczenie, nie zwracać na siebie uwagi.
Opis mnie:
Blada cera, niesamowicie gruba. Krótkie brązowe włosy z blond odrostami. Trądzik i czarne okulary. Zawsze ubrana na czarno, creepersy, tattoo choker.
Opis tego jak będę wyglądać we wrześniu:
Chudziutka kruszynka (41-36kg). Długie, brązowe, zadbane włosy. Wyleczona twarz. Piękny makijaż, zadbane dłonie i paznokcie. Ubrana zawsze stylowo, roshe run'y, conversy, krótkie spodenki, crop top.
Będzie cudownie. Jedynie muszę schudnąć...
bilans:
śniadanie: 1/8 jabłka - 7kcal
obiad, kolacja: czereśnie: 200kcal
łącznie 207kcal
Wczorajszy dzień zaznaczam na czerwono. Zjadłam 500kcal. Eh, jestem beznadziejna. Tłusta świnia.
ćwiczenia:
miley cyrus legs workout
100 brzuszków
100 przysiadów
Karolina